Forum forum sojuszu TBA uni4 ogame Strona Główna forum sojuszu TBA uni4 ogame
.::The Blood Avengers::.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poznajmy się!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum sojuszu TBA uni4 ogame Strona Główna -> Off topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DzikiDzik
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Śro 18:16, 19 Kwi 2006    Temat postu:

Czołem, teraz mój avatar wygląda tak. Pozdro

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 18:57, 19 Kwi 2006    Temat postu:

Z jakiejs gry tylko nie pamiętam jakiej Razz Ja swój pozostawie chyba do końca bo mi się podoba Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nautilius
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:58, 19 Kwi 2006    Temat postu:

gdyby ten gościu miał siwe włosy to dałbym głowe że to Drizzt. ale chyba sie myle Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 21:06, 19 Kwi 2006    Temat postu:

To jest z gry Prince of Persia czy jakoś tak. Na duzym zdjęciu ewidentnie widać że to nie mroczny elf Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DzikiDzik
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Śro 22:42, 19 Kwi 2006    Temat postu:

ale to bardziej pasuje do DzikiegoDzika, wprowadza nastrój

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 18:52, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Trochę zmienię wątek bo o tym (o czym zaraz napiszę ostatnio bardzo dużo myslałem. A konkretnie - nałóg. Np. komputerowy, bez bicia się przyznajcie ile spędzacie czasu przed komputerem i jak często z niego korzystacie w ciągu dnia Razz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DzikiDzik
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Pią 19:26, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Ja zacznę pierwszy. Tak w ciągu dnia z kompa korzystam różnie a średnio ok. 6-7 razy no może czasami do 10. W dni robocze w pracy (tylko w celach służbowych, no może prawie tylko) około 1-2 h, po pracy w domu tak z 1-2h ale były też przypadki do 5h ale sporadycznie. Pozdro. Narta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 20:51, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Wiem że to co napisałem jest nudne i nie każdy musi to czytać. Mimo to może ktoś się zdecyduje...

Komputer jest dla mnie czasami jak narkotyk mimo że "niby" potrafię się opanować. Bardzo pomaga rozwojowi mojego lenistwa, jest powodem mojego braku skupienia uwagi. Szlag mnie czasem przez komputer trafia, jak nie potrafię w pamięci policzyć ile to jest 24 razy 24.

Dzięki moim rodzicom wciąż jestem pomiędzy totalnym uzależnieniem, a uwolnieniem się od niego. Zbliża się koniec roku szkolnego - i coś czuje że zawale ten rok :/ Może przesadzam, ale jeszcze miesiąc do wystawienia ocen. I najgorsze jest to że nie potrafię się zmusić do jakiejś roboty. Cały rok taki mam. Mówię z ręką na sercu że jeszcze na żaden sprawdzian się w tym roku nie nauczyłem porządnie. Zawsze liczyłem na jakieś głupie szczęście. I tak się zbierają te wszystkie słabsze oceny, odkładam poprawy ich na póxniejsze terminy, i odładam i odkładam. A tu patrze koniec kwietnia. I ciągle wydaje mi się że wszystko będzie dobrze. Najczęściej mi się tak wydaje. Czasami jednak ogarnia mnie przerażenie, ale zamiast się wziąc do roboty to co robie ? Banalna odpowiedź - sięgam po to - po komputer. Już nawet nie chodzi o gry, tylko takie siedzenie w necie.

Przynajmniej jednego jestem w 100% pewien - winowajcą jest komputer. Który mi robi paprykarz z mózgu.

PS
Oglądałem film Requiem do snu po raz drugi. I polecam go każdemu kto ma jakiś nałóg. Film na mnie zrobił ogromne wrażenie. Jego przesłanie troche mniejsze. Przez kilka godzin po filmie nie tknąłem komputera. A potem znowu...
Do lekarza nie pójdę, bo aż tak źle ze mną nie jest. Ale co tu robić ? Jak temu zaradzić ? Próbuje się powstrzymać od korzsytania z komputera ale tym samym cięzko mi co innego robić. Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PeterCrazy
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Crazy Land

PostWysłany: Pią 21:15, 21 Kwi 2006    Temat postu:

widzisz w Twojej sytuacji masz mozliwość zerwania i mozliwosc "wziecia wolnego" od komputera, wiem ze to ciezkie ale mozliwe, a co ma powiedziec osoba ktora jest w podobnej sytuacji co do jakiesgos stopnia uzaleznienia a zawodowo tez jest zwiazana z internetem i to nie etatowo a prowadzi wlasna dzialalnosc czerpie z tego zyski, komp chodzi 24h Sad

dzieki temu ze nie mam normowanej pracy w pewnym etapie gry w ogame mialem tak ze zatarl mi sie zegar biologiczny i potrafilem spac 4-5 godzin 1-2godziny w ocy w ogame, potem kima na tyle co lecialy floty czyli jakies max 4-5 godziny i znow pobudka znow cos zrobienie zalatwienie jakiegos klienta szybka drzemka w ciagu dnia bo odplywalo sie na stojacy, w miedzyczasie ogame, potem znow robota, sen 3-4 godziny ..... to dopiero byla jazda Sad a jakie bylo zdziwienie tych co chcieli mnei pojechac ze co skanuja mnie to jestem online i aktywny Smile

no ale aktualnie juz jest lepiej, klade sie i tak zazwyczaj kolo 0-1 w nocy (nawet ggdy nie grywalem w ogame) wstaje po 9tej, czasem pozwole sobie na jakis atak w srodku nocy ale to juz wyjatkowe stuacje jak sobie upatrze kogos i chce go zezlomowac:) wiec moge powiedziec ze juz jest lepiej.

teraz bedzie musialo byc lepiej zaczal sie sezon w robocie i zaczyna sie znow nawalnica zlecen co mam nadzieje zmotywuje mnie do mniejszego siedzenia na ogame, bo po kilku godzinach lazenia po dachach lub wiercenia niewiele sie chce zwlaszcza gdy przewieje wiaterek Smile

pozdrowienia dla wszystkich nalogowcow
Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaXym
Gość






PostWysłany: Pią 21:52, 21 Kwi 2006    Temat postu: uzależnienia

Czytając, to co piszecie w temacie uzależnień od kompa, jedno jest jasne: to początki nałogu lub już totalne uzależnienie Shocked Jest to dość niebezpieczny nałóg Evil or Very Mad Ostatnio w tv gadali, że taki nałogowy nastolatek zaatakował swoich rodziców, którzy chcieli mu ograniczyć dostęp do gry sieciowej Evil or Very Mad
Jak sprawdzić czy to już uzależnienie? Pomyśl, czy myślisz o O-game w chwilach, które są ważne. Np. w szkole na sprawdzianie, w pracy podczas szkolenia, jadąc samochodem za "blądynką", kiedy się pali dom towarowy (to do DzikiegoDzika), i wiele innych chwil, ważnych.
A może z O-game nie rozstajesz się nigdy Idea
Jest to problem nas wszystkich. Trzeba się nieźle kontrolować aby O-game nie stało się ważniejsze od rzeczy ważnych. Nie jest to łatwe. Co o tym myślicie Bunkrownicy, Flotowcy, Mixy (czyli ten kto ma flote i bunkierek) Razz
To tyle. Ostatnio pogoda w 3 gali się poprawiła. Ale w 5 też jest nieźle. Tam spędze najbliższy wekend. Może mnie ktoś odwiedzi? Zapraszam.
MaXym
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MK




Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 22:46, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Ostatnio w gazecie napisali artykuł o nałogu komputerowym oraz ostatnie wydarzenie jak 16-latek z Wrocławia pobił swoją matkę krzesłem bo mu Tibię wyłączyła. Albo w Chinach: dziewczyna zmarła od grania non stop w World of Warcraft a "przyjaciele" urządzili jej wirtualny pogrzeb.

Strach pomyśleć. Ja na szczęście jak siedzę przed komputerem to świadomie, tylko że lenistwo mnie nie chce odciągnąć Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nautilius
Administrator
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:16, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Szczerze mówiąc sam miałem taki problem - 12h dziennie przed komputerem ( w wakacje, albo w wolne dni). W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że przeginam. w związku z tym wyłączyłem w pewne wakacje i nie włączałem go przez ponad tydzień. na początku było ciężko, ale to kwestia przyzwyczajenia. teraz np. ciągnie mnie do kompa, ale panuje nad sobą i kiedy wiem, że mam zrobićcoś waznego nie odkładam tego na rzecz komputera.
co do farta na sprawdzianach - tak sie złożyło, że z Menshą Khaine jesteśmy w jednej, tej samej klasie i często jest tak, ze liczymy na farta. czasami wychodzi czasami nie, ale generalnie dajemy rade :p myślę, że komputer staje sie nałogiem wtedy, kiedy wykazujemy sie agresją wobec ludzi którzy nas od tego odcinają. np. mnie od komputera z pewnością odciągnęła dziewczyna, dla której poświęcam dużo czasu i po prostu komputer schodzi w "drabinie obowiązków" o kilka szczebli w dół. i taki stan rzeczy mi sie podoba Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gereth




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 23:59, 21 Kwi 2006    Temat postu:

mam idealna porade dla wszystkich nalogowych komputerowcow - zalatwcie sobie rodzenstwo, sztuk co najmniej dwie, najlepiej jedno starsze, drugie mlodsze
ws moemncie, w ktorym bedziecie chcieli zrobic cokolwiek na kompie bedziecie musieli przejsc taka szkole zycia... ze juz nie bedziecie prosic o kompa przy byle glupocie
o wiele wiekszym zagrozeniem od kompa dla mnie bylo TV, bo mieszkam w jednym pokoju z bracmi i matka, i TV bylo wlaczone 24 na dobe, ogladalo sie nawet, jak sie nie chcialo, bo nie bylo gdzie sie podziac......
ale w pazdzierniku siadl i jestem szczesliwa posiadaczka nieco wiekszej ilosci czasu Smile

teraz komp... w szkole wchodze kolo 14 i puszczam flote do wieczora... wieczorem troche posiedze albo prosze brata, by puscil po 22 fs'a do 14
w weekendy nieco dluzej, a to zrobie na kogos wypad, a to wejde na forum... Smile

odkad mam malo czasu (bo np. organizuje cos w szkole czy wydaje gazete, co zdarza sie dosc czesto) bardzo go szanuje i staram sie nie tracic na glupoty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LordB
Gość






PostWysłany: Sob 1:15, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Ooo...ranyyy... Czytam i mnie ciary przechodzą!! Ciężki temat został tu teraz poruszony... U mnie sprawa wygląda tak! Internet w moim życiu na stałe pojawił się 7 lat temu! Przez ten czas dzieciak może się nagrać, nachatować, naoglądaćRazz do bulu! praktycznie przez ostatnie 2 - 2,5 roku do kompa siadałem jak musiałem znależć coś potrzebnego do szkoły, lub było coś do napisania kumplom lub sobie! w między czasie ściągałem jakies filmy czy mp3... nie tego nie robiłem - żartuje:P i raczej napewno nie miałem problemów z kompem bo potrafiłem przez 2-3 dni wogóle go nie oglądać! Ale odkąd przypadkiem trafiłem na bitefight a potem na ogame zaczeło się delikatnie mówiąc piekło!! Tym bardziej że wynajmuje mieszkanie w wawie i tam mnie nikt nie kontroluje, nie mam innych obowiązków po za szkołą, która notabene jest tylko 4 dni w tygodniu!! za dużo poświęcam na ogame czasu... i tylko na ogame!! Wciągające... ale póki co nie powoduje to narazie żadnych problemów w realnym świecie (dziewczyna żeczywiście może dużo zdziałać - szkoda że obecnie nie mam żadnej - czy to zabrzmiało jak anons matrymonialny? Miało tak zabrzmieć!Smile, jeżeli jednak zauważe że takie problemy zaczynają się pojawiać, to z moim charakterem pizgne to wszystko i tylko się pożegnam! Poki co nie zamierzam:D ale rada dla licealistów... nie przesadzajcie!! trzeba się uczyć... czytajcie książki bo tylko dzięki nim zdacie mature!! Zapytajcie tych co zdali!! Pozdrawiam z tego miejsca wszystkich uzaleznionych od kompa, internetu, TV, książek (takich też znam) oraz radia:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PeterCrazy
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Crazy Land

PostWysłany: Sob 6:26, 22 Kwi 2006    Temat postu:

no wlasnie godzina 6:15 a ja przed kompem, ale tylko przelotem bo wlasnie wrocilem z nocnego wypadu w realu do znajomych, wiec szybkie sprawdzenie ogame, poczta, forum, sprawdzenie stanu mojej sieci raadiowej, spacer z psem i lulu bo troszke jestem niedospany Wink
heh 7 lat w necie calkiem niezly wyczyn, a co powiecie na 12 lat Cool
a co ciekawsze jakos nigdy nie krecily mnie wczesniej gry tak zebym przesiadywal nocami i dniami, oczywiscie kultowe Command & Conquer i cala seria na tym oparta byly moimi ulubionymi, jakos malo mnie ciagnie do divxow/dvd/mp3 i od zawsze tak bylo ze sciagalem okazjonalnie, na poczatku malym nalogiem byl IRC, ale poznajac ludzi z pewnego grona wlasciwie przenieslismy swoja znajomosc w real i do teraz po tych 10-11 latach ją utrzymujemy. MOzliwe ze moje male zainteresowanie wczesniejsze grami i sciaganiem bylo niezbyt wielkie z powodu tego ze moj komp jest wiecznie rozgrzebany jest jednym wielkiem polem eksperymentow, a w przypadku ogame jest inaczej bo poprostu wystarczy do grania sama przegladarka internetowa:)

pozdrawiam wszytkich bo jak bedziecie czytali ja bede smacznie drzemal Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum sojuszu TBA uni4 ogame Strona Główna -> Off topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin